Tłusty Czwartek już za momencik więc to ostatni dzwonek aby odszukać ulubione przepisy na pączki, oponki czy faworki. Moja propozycja dla Was na ten dzień to miękkie i puszyste w środku, lekko chrupiące z zewnątrz amerykańskie doughnuts. Polane lukrem, stopioną czekoladą lub obsypane cukrem pudrem. Najlepsze jeszcze ciepłe.
Przepis pochodzi z blogu dorotus76.
Składniki na około 40 sztuk:
- 5 szklanek mąki pszennej
- 14 g drożdży suchych lub 28 g świeżych
- 2 duże jajka
- 1.5 szklanki letniego mleka
- 1/4 szklanki letniej wody
- 1/2 szklanki cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/3 szklanki roztopionego masła
- 2 łyżeczki rumu lub ekstraktu z wanilii (pominęłam)
- olej do smażenia
[Listonic]
Składniki na lukier:
- 1 szklanka cukru pudru
- 3 łyżki gorącego mleka
Mąkę pszenną przesiewamy i mieszamy z drożdżami. Jeśli używamy drożdży świeżych wcześniej robimy rozczyn rozpuszczając je w 3 łyżkach letniego mleka i mieszając z łyżką mąki i łyżeczką cukru. Odstawiamy rozczyn w ciepłe miejsce na około 10 min. aby drożdże 'ruszyły'. Dodajemy do mąki pozostałe składniki i wyrabiamy gładkie elastyczne ciasto. Najlepiej zrobić to za pomocą miksera z hakiem do wyrabiania ciasta. Przykrywamy i odstawiamy na około 1- 1,5 godz. lub do podwojenia objętości.
Po tym czasie ciasto przekładamy na oprószony mąką blat i rozwałkowujemy na grubość ok. 1 cm. Wykrawamy krążki o średnicy 7 cm a w nich mniejsze dziurki (np. nakrętką od butelki). Odstawiamy na około 30 min.
Olej rozgrzewamy do 175ºC i smażymy doughnuts z obu stron na złoty kolor. Odkładamy na ręczni papierowy do odsączenia. Lukrujemy jeszcze ciepłe.
Smacznego.
jakie puszyste!
OdpowiedzUsuńi świetne zdjęcia
uwielbiam takie pączki z dziurką!
OdpowiedzUsuńśliczne są te pączkowe zdjęcia!:-)
OdpowiedzUsuńCudowne, wyglądają na super puszyste! U mnie dzisiaj klasyczne pączki :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńgenialnie prezentują się te puchate, cudowne oponki ;]
ciężko byłoby się oprzeć
OdpowiedzUsuńBaardzo klimatyczne zdjęcia. Pączki wolę zdecydowanie bez dziurki, ale na te aż miło popatrzeć!
OdpowiedzUsuńWłaśnie spojrzałam na te zdjęcia i czuję, że muszę je zjeść, tylko mam subtelny problem ze składnikami ;/
OdpowiedzUsuń