Nie znam chyba innego dania, które do przyrządzenia wymaga tak niewielu składników. Jest banalnie proste w przygotowaniu. Najważniejsze to zimne utłuczone ziemniaki. Muszą być zimne bo inaczej ciasto będzie się nam kleić do rąk i będziemy musieli użyć więcej mąki a to sprawi, że kluski wyjdą twarde i będą miały mączny posmak. Druga zasada to użycie tylko starych ziemniaków (choć ja z powodzeniem przyżądzam kluski z takich jakie akurat posiadam) i ostatnia - używamy mąki ziemniaczanej. Ważne jest też aby działać szybko bo zbyt długie wyrabianie ciasta ogrzeje ziemniaki i sprawi, że będą się mocno kleić.
Kluski polane sosem grzybowym, skwarkami lub roztopionym masłem (moja ulubiona wersja) mogą stanowić danie główne lub być dodatkiem do obiadu.Składniki:
- ziemniaki (ugotowane i utłuczone lub przeciśnięte przez praskę)
- mąka ziemniaczana
- 1 jajko
- sól
Od ciasta urywamy kawałki wielkości piłki pingpongowej, formujemy z nich kulki, delikatnie spłaszczamy, robimy wgłębienie palcem i odkładamy na oprószoną mąką stolnicę. Wrzucamy partiami na posolony wrzątek i gotujemy 1-2 min od momentu wypłynięcia na powierzchnię. Odcedzamy łyżką cedzakową i podajemy z sosem, skwarkami lub masłem.
Smacznego.
Ten przepis zabieram do swojego notesu :)Moje córy uwielbiają te kluchy :)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWierzę Galopku :) Gdy byłam mała takie kluchy chciałam dostawać codziennie na obiad... no, może co drugi dzień ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kluski z gorącym mlekiem
OdpowiedzUsuń