sobota, 15 września 2012

Sok i konfitura z aronii




Aronia, przez swój specyficzny smak, jest mało doceniana. Niesłusznie. To bardzo zdrowy owoc. Zawiera m. in. takie składniki jak rutyna i bioflawonoidy, które poprawiają kondycję naczyń krwionośnych. Dodatkowo reguluje nadciśnienie tętnicze, poprawia kondycję serca i zapobiega odkładaniu się cholesterolu w tętnicach. To nie wszystko. Aronia zapobiega miażdżycy, działa przeciwkrwotocznie i ma właściwości uspokajające. Zawiera związki zwalczające wolne rodniki (antocyjany) czyli chroni przed nowotworami oraz opóźnia proces starzenia się komórek. Ponadto zawiera witaminy A, C, E, P, błonnik i pektyny.*
Po raz pierwszy robiłam sok z aronii. Mało tego, po raz pierwszy skosztowałam tego owocu. Świeży nie smakował mi w ogóle, ale w przetworach aronia traci nieprzyjemną w smaku gorycz i cierpkość. Można dodatkowo zamrozić owoce, choćby na 24 godziny, przez co staną się jeszcze smaczniejsze. Ja swoje mroziłam przez tydzień. Oto co z tego wyszło:



Sok z aronii:

Składniki na około 2 l soku:
  • 2 kg aronii
  • 1 kg cukru
  • 4 szklanki wody

W dużym garnku zagotowujemy wodę z cukrem. Do wrzątku wsypujemy umyte owoce aronii i ponownie zagotowujemy. Można trochę rozgnieść owoce łyżką. Gdy się zagotuje zdejmujemy garnek z palnika i odstawiamy na kilka godzin do ostygnięcia. Przecedzamy przez gęste sito (owoców nie wyrzucamy!) i ponownie zagotowujemy sok. Gorący wlewamy do wyparzonych butelek. Przechowujemy w ciemnym i chłodnym miejscu.




Konfitura z aronii:

Składniki na 7 słoiczków o pojemności 250 ml:
  • owoce z produkcji soku
  • 1 kg cukru
  • 2 szklanki soku z jabłek (użyłam świeżo wyciśniętego)

Do odcedzonych z soku owoców dodajemy cukier oraz sok z jabłek i gotujemy około 5 minut. Po tym czasie zdejmujemy garnek z palnika i odstawiamy na kilka godzin aby konfitura ostygła. Ponownie zagotowujemy i gorącą przekładamy do wyparzonych słoików. Zakręcamy, odwracamy do góry dnem i przykrywamy ściereczką. Zostawiamy tak aż słoiki całkowicie ostygną.

Smacznego.





*Na podstawie Postaw na zdrowie

22 komentarze:

  1. Przedziwny owoc. Mam mglistą wizję z dzieciństwa, jak próbuję to to zjeść, bo do czarnej porzeczki podobne, ale cieeerpkieee!
    Niedawno próbowałam naleweczki i była wyborna. Nie wyrabiałam, ale polecam jeśli masz dostęp do owocków :}

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne zdjęcia.
    Klimatycznie i magicznie.
    Aronia jest piękną modelką.
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  3. @Ola mała, naleweczka mówisz? Chyba się skuszę :)

    @Amber, pięknie dziękuję :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcia!
    U mnie w tym roku też dżem aronia - jabłka, sok z aronii, który przyrządza się dodając liście wiśni i naleweczka!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję :) Naleweczkę również zrobiłam z dodatkiem liści wiśni. Pyszności! Właśnie zamknęłam ją w butelkach, niech sobie czeka na jakąś okazję. No, może jedną skonsumuję bez okazji ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Aronia ma naprawdę lecznicze właściwości, świetne przepisy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Anja, piękny i bardzo apetyczny blog! Z ogromną przyjemnością przeglądam kolejne przepisy. Gratuluję i życzę dobrej zabawy w blogowanie :) Pzdr Aniado

    OdpowiedzUsuń
  8. widzę, że sok robisz bez liści wiśni, takiego szukałam bo aktualnie nie mam dostępu do żadnego drzewka...
    Dostałam od cioci wczoraj całe wiadro aronii, więc biorę twój przepis, idę po słoiki, aronię i do kuchni na parę godzin ;D :D

    Zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie zrobiłam sok, a konfitura jest w trakcie tworzenia. Do tego na tę samą modłę robię konfiturę z bzu czarnego.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czy owoce najpierw rozmrażasz, czy wsypujesz od razu do gara? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. super przepis spisałam, ja robię nalewki z aronii z liśćmi wiśni, traci wtedy gorycz stoi 6 miesięcy no chyba że ją szybciej wyczają, na każde 1,5 kg aronii, daję 3 litry wody, kwasek cytrynowy lub sok gotuję 20 minut, oczywiście liście też gotuję, odstawiam do ostygnięcia, odcedzam dodaję do soku 1,5 kg cukru, mieszam i dodaję 1,5 litra spirytusu, z tych proporcji wychodzi 5 litrów pysznej nalewki, ale musi stać, w ciemnym miejscu z dala od domowników, pyszna jest a konsystencje ma oleistą a kolor burgunda
    polecam
    j

    OdpowiedzUsuń
  12. Pytanie tylko czy po zalaniu wrzątkiem aronia nie traci swoich cennych właściwości?

    OdpowiedzUsuń
  13. Skorzystałam z tego przepisu. I go trochę zmodernizowałam- aronię zmroziłam na 12 godz, ale wcześniej gorącą wodą przelałam. Potem lekko zmiksowałam w malakserze i wrzuciłam z cukrem i minimalną ilością wody do gara+ laska wanilii. Przegotowałam, ostudziłam, dodałam do przestudzonego samego soku świeżo wyciśnięty sok z jabłek oraz sok z 2 cytryn.
    A owoce przesmażyłam w kilku garnkach: w jednym z jabłkami, w drugim ze śliwkami, w trzecim z malinami. Dodałam sok z tych innych owoców, niedużo cukru i sok z cytryny. Słoki i butelki z sokiem na nalewkę odwracam do góry dnem do wystygnięcia. Wszystko- sok i konfitury są bardzo smaczne, nie mają goryczki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Kurcze, mi zawsze dżemy z aronii wychodzą jakieś takie suche i wiórowate. Koniecznie muszę wypróbować Twój. Wygląda przepysznie.
    Za to mogę polecić sprawdzony przepis na nalewkę, którą robię od dobrych kilku lat:
    http://www.aronia.org.pl/przepisy2.html
    Zawsze wychodzi i idealnie rozgrzewa w jesienne wieczory.

    OdpowiedzUsuń
  15. Czy zamiast soku świeżo wyciskanego, można użyć sklepowego :) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mnie to zastanawia, nie mam wyciskarki ani sokowirówki :(

      Usuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  17. A cukier który jest w przepisie na sok z aronii, to dodajemy w chwili gdy będziemy go pić czy tylko ma stać w opakowaniu na stole ??

    OdpowiedzUsuń
  18. Oprócz właściwości aronii tu wymienionych (których owszem jest bardzo dużo, jej ogromną zaleta jest że regeneruje wzrok, po długiej pracy przy komputerze. http://www.jestemfit.pl/artykuly/dieta/aronia-lek-nie-tylko-na-jesienne-przeziebienie - tutaj więcej szczegółów.

    OdpowiedzUsuń
  19. Dobry przepis, polecam dodać wiśnie, dżem zyskuje na wyrazistości smakowej, jest wytrawny w smaku. Firma Gomar z Pińczowa ma taki dżem w ofercie.

    OdpowiedzUsuń
  20. 37 yr old Statistician IV Allene Vowell, hailing from Cumberland enjoys watching movies like Joe and Polo. Took a trip to Sacred City of Caral-Supe Inner City and Harbour and drives a Gurney Eagle Mk1. tutaj jest jego komentarz

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...